Namówili mnie... Różni dobrzy ludzie:) Nosiłam się z tym zamiarem pewnie dobry rok i jakoś zawsze brakowało czasu, pomysłu, odwagi... Nie wiem czego...
Jest:) Nie wiem, czy się uda, czy będzie to kolejna spektakularna porażka w moim wykonaniu:) Zobaczymy...
Mówią, że próba nie strzelba:) A juści:)
Jeśli porażka, to w jakim stylu, Pani!
OdpowiedzUsuń